Obrońcy Mateusza Kijowskiego argumentują. To nic, że wziął sobie 120 tysięcy złotych od nie śmierdzących groszem emerytów, bo ci głównie wrzucali do puszek podczas zbiórek. Właściwie nie wiadomo za co wziął, bo po wyjaśnieniach jego współpracowników na pewno nie za to, za co wystawił fakturę. To nic, że kręci, mąci i mataczy. Oni są jeszcze gorsi, więc prowadź Mateuszu. Panie Mateuszu, Pan się nie boi, dwie trzecie KODu na Mazowszu za Panem stoi. No i stało się. Pan Waldek (tfu…), Pan Mateusz nie spękał i został wybrany właśnie szefem wszystkich szefów KODu na Mazowszu.
Wczoraj usłyszeliśmy, że rząd Beaty Szydło zakończył atomową szopkę. PGE Energia Jądrowa i PGE EJ1 tym samym zakończyły swoją działalność. Były Minister Skarbu Platformy Obywatelskiej Adam Grad dostał ponad milion złotych jako prezes atomowych spółek PGE Energia Jądrowa i PGE EJ1. Jak odszedł po 1,5 roku, bo zadanie go przerosło, to trafił do zarządu innej państwowej energetycznej spółki Skarbu Państwa – Tauronu. Zarabiał tam miesięcznie do 120 tys. złotych. Przez osiem lat sowicie wynagradzane zarządy nieistniejącej elektrowni jądrowej przyznawały sobie atomowe pensje i nie potrafiły nawet wybrać lokalizacji dla planowanej elektrowni atomowej, a co dopiero wziąć się na poważnie za jej budowę. Gazeta Wyborcza dotarła kiedyś do oświadczenia majątkowego Zdzisława Gawlika byłego wiceprezesa w atomowych spółkach należących do państwowego PGE. W pierwszej połowie 2013 r. uzyskał dochód w wysokości 599 340 zł, czyli niemal 100 tys. zł miesięcznie. Pan Zdzisław zasłużył się w latach 2007 – 2012, gdy był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, a w wyborach parlamentarnych w 2011 roku startując z Platformy Obywatelskiej do Senatu.
Oczywiście rządząca ,,dobra zmiana” jest równie, albo nawet bardziej bezczelna. Pana Mateusza słusznie pogrąża 120 tysięcy złotych. Platformę grubsze sumy jak historia opisana powyżej, ale następcy idą na rekord. Mieli z dwuletnią przerwą dwadzieścia lat, by przygotować się do sprawowania władzy, tymczasem cała para poszła w gwizdek, czemu dowodzi plaga misiewiczów, czy pisiewiczów w spółkach skarbu państwa. Donald Tusk wyrzucił atomowo dwieście milionów w błoto na moim Pomorzu. Rząd Beaty Szydło topi właśnie prawie miliard złotych dosłownie w błoto leżące na dnie Zalewu Wiślanego. W Sejmie odbyło się w czwartek pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o inwestycjach w zakresie budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Przeciwko zdrowemu ekonomicznemu rozsądkowi wytoczono prawdziwą artylerię. Podsekretarz stanu Paweł Brzezicki podkreślił, że inwestycja ta ma być realizowana ze względu „na nadrzędny interes publiczny, jakim jest zapewnienie bezpieczeństwa i obronności państwa”. Prezentując stanowisko klubu poselskiego Prawo i Sprawiedliwość Dorota Arciszewska-Mielewczyk stwierdziła, że zapowiadana inwestycja jest „zgodna z polską racją stanu”. Gdyby ktoś chciał zejść na ziemię i przeczytać dlaczego nie powinniśmy składać się na to narodowe kopanie to przypominam mój dawny wpis: https://bartlomiejausten.wordpress.com/2016/02/04/ministerstwo-przekopania-mierzei-wislanej/
,,Przemówienie z dnia siódmego roku bieżącego
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież telewizję
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież Interwizję, Eurowizję
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież tyle pieniędzy
Wolność. Po co wam wolność?
I będziecie ich mieć coraz więcej
Maszerujmy ramię w ramię
Ku słońcu świata nowego
Zbudujemy nowy most
Imienia przewodniczącego
Maszerujmy ramię w ramię
Ku słońcu świata nowego
Zbudujemy nowy most
Imienia przewodniczącego
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież do pracy autobusy
Wolność. Po co wam wolność?
I bezpłatny przydział spirytusu
Wolność. Po co wam wolność?
Macie komu oddawać cześć
Wolność. Po co wam wolność?
Dostaliście też Mundial ’86
Maszerujmy ramię w ramię
Ku słońcu świata nowego
Zbudujemy nowy most
Imienia przewodniczącego
Maszerujmy ramię w ramię
Ku słońcu świata nowego
Zbudujemy nowy most
Imienia przewodniczącego
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież filmy fantastyczne
Wolność. Po co wam wolność?
Czasem zezwolenie demonstracji ulicznych
Wolność. Po co wam wolność?
Z każdej wystawy dobrobyt tryska
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież chleb i igrzyska
Maszerujcie ramię w ramię
Ku słońcu świata naszego
Wszyscy położycie głowy
Za przewodniczącego
Czy słyszysz, czy słyszysz
Co tu dzieje się od lat
Jaki wokół siebie szum wytwarza ten fatalny świat
Co za fatalny świat
Podzielony granicami
Z ludźmi, których kochasz
Rozmawiasz tylko listami
Czujesz ich jedynie przy pomocy pocztowego kleju
Tylko dlatego, że mieszkają w innym kraju
Na tym świecie każdy jest zachłanny i pazerny
Na tym świecie każdy chce pieniądze i koncerny
Kilku frajerów rządzi świata tego polityką
A potężniejsi z nich myślą o władzy nad galaktyką
Co za fatalny świat
Przemówienia z dnia siódmego
Co za okropny świat
Roku bieżącego.”
Tekst -Kazik Staszewski -Po co wolność- z płyty Kultu ,,Kaseta” -1989 rok.